
Lęk jest naturalną obawą przed zagrożeniem. Ten mechanizm obronny powinien być przeżywany przez wszystkich – zarówno dzieci, jak i dorosłych.
Jeżeli nasilenie lęku nie jest nadmierne, pełni on rolę przystosowawczą – mobilizuje do działań chroniących przed realnym zagrożeniem. Przygotowując do działania daje możliwość pokonania doznawanych trudności. W kontaktach z ludźmi ułatwia uczenie się zachowań społecznych, gdyż nadmierna ufność nie jest bezpieczna.
Jeśli w zachowaniu człowieka dominuje lęk nieadekwatny do przyczyny lub niepokój wywołują sytuacje niemające znamion zagrożenia, to mamy do czynienia z lękiem patologicznym. Jest on nie tylko źródłem cierpienia, ale również utrudnia funkcjonowanie i w konsekwencji prowadzi do dalszych zaburzeń w kontaktach międzyludzkich.
Trudno oceniać lęk w okresie życia płodowego, ale na pewno jest go bardzo dużo w trakcie porodu i po nim. W okresie najwcześniejszego niemowlęctwa dziecko adaptuje się do świata zupełnie odmiennego od tego, w którym żyło przed porodem. Noworodki (pierwszy miesiąc), jeśli są zdrowe, zwykle śpią długo i mocno. Natura w swojej łaskawości daje dziecku i mamie chwilę oddechu.
Niestety nadmiar bodźców i nadwrażliwość rodzinna, a szczególnie lęk mamy powoduje, że dziecko doznaje uczuć stałego napięcia, oczekując przez cały czas zagrożenia.
Pomiędzy 1. a 4. miesiącem życia maluchy są bardzo wrażliwe na bodźce. Maleństwo może wystraszyć nadmiar światła czy dźwięków, a nawet zapach. Niemowlęta mają wyjątkowo wrażliwy węch – w ten sposób rozpoznają osoby oraz pomieszczenia. Nowy intensywny zapach może im w tym przeszkadzać i stać się przyczyną płaczu. Zapach dymu tytoniowego może nawet prowokować wymioty.


Sytuacja powinna się ustabilizować między 4. a 6. miesiącem. Dziecko dojrzewa lub mądrzeje w cudzysłowie z miesiąca na miesiąc, odwzajemnia uśmiech. Wraz z kolejną porcją mądrości dostrzega wyraźne różnice, kto swój, a kto obcy. Bardzo ważne, aby rodzice przybliżali twarz do buźki maleństwa, uśmiechali się, mówili do niego i starali się nawiązywać kontakt wzrokowy. Zapamiętana twarz, głos i zapach są mile widziane, nieznana wywołuje niepokój, a nawet lęk.
U dzieci istnieje wiele różnorodnych lęków. Jedne mijają, pojawiają się nowe, mogą także powracać stare. Najsilniejszy jest lęk rozstania z mamą (separacyjny). Już niemowlę silnie identyfikuje się z matką, która stanowi dla niego gwarancję bezpieczeństwa.
Bunt przed rozłąką ponownie narasta między 7. a 9. miesiącem życia dziecka. Często jego objawem jest płacz, smutek i strach, gdy w pobliżu nie ma mamy. Podobne reakcje dziecko przejawia również wtedy, gdy w jego otoczeniu pojawia się ktoś obcy lub ktoś, kogo dziecko widuje rzadko i nie rozpoznaje w nim bezpieczeństwa. Jest to etap w rozwoju dziecka, który powinien minąć po kilku miesiącach.
